Sam półwysep Varanger należy do najciekawszych krajobrazowo miejsc w Norwegii. Jest dość górzysty, choć nie są to wysokie góry – maksymalne wzniesienia dochodzą do 633 m. Niektóre jednak są skaliste, strome i tworzą dziki, fascynujący krajobraz. Szczególnie nad samym morzem, gdy opadają pionowymi klifami do jego powierzchni. Półwysep oblewają wody dwóch fiordów – Tanafjorden oraz Varangerfjorden, a także Morza Barentsa (od północy i wschodu).
Drzew na półwyspie nie uświadczymy – roślinność jest typowo tundrowa i uboga, ale przez to okolica jest niebywale dzika i egzotyczna swą groźną wręcz surowością. Żyje tu bardzo wiele gatunków ptaków, na obserwacje których przybywają liczni turyści z odległych zakątków Europy. Spotkamy też pasące się na wzgórzach renifery, a niekiedy nawet przebiegające przez drogę dzikie polarne lisy czy myszokształne gryzonie - lemingi.
Jest tu wiele jezior i rzek, pustych otwartych przestrzeni, a na brzegu Morza Barentsa znajdziemy kilka niewielkich rybackich wiosek i malutkich miasteczek, z których najciekawsze to Berlevag, Batsfjord, Vadsø i Vardø. To ostatnie jest jedynym miejscem w kontynentalnej części Norwegii, leżącym w arktycznej strefie klimatycznej.
Cały obszar półwyspu należy do najbardziej przemieszanych kulturowo i narodowościowo rejonów Europy. Poza Norwegami żyją tu Samowie, a także potomkowie przybyłych tu w przeszłości Finów oraz rosyjskich Pomorców. Migracje były spowodowane różnymi czynnikami – poszukiwaniem pracy, ucieczką przed głodem czy chęcią prowadzenia handlu. Bliskość granicy z Rosją sprawia, że nierzadko można tu usłyszeć język rosyjski. W portach stoi bowiem sporo rosyjskich statków, zamożniejsi Rosjanie z St. Petersburga przybywają tu też na ryby.
Niepozorna miejscowość Batsfjord, w którym proponujemy Państwu pobyt, jest największym rybackim portem całej Skandynawii. Ulokowany jest na końcu fiordu, w malowniczym otoczeniu gór i skalistych klifów. Dynamiczny rozwój rybołówstwa był tu efektem niezwykłej zasobności w ryby okolicznych łowisk na Morzu Barentsa. Łowi się tu halibuty, dorsze, zębacze, plamiaki i kilka innych gatunków. Gdy nie ma wiatru i można bez problemu wypłynąć z fiordu na otwarte morze (ok. 20 minut rejsu), przed wędkarzami otwierają swe podwoje fantastyczne wręcz łowiska – jedna z najlepszych na świecie. Zapełnienie skrzynek pięknymi okazami ryb zazwyczaj jest wtedy kwestią 2-3 godzin.
W trakcie tygodniowego pobytu raczej na pewno uda się wypłynąć co najmniej kilka razy, choć zapewne zdarzą się i takie dni, gdy wiatr uniemożliwi łowienie na zewnątrz fiordu. To specyfika tego zakątka, a z morzem nie ma tu żartów, bo niebezpieczne fale mogą powstać bardzo szybko. Szczególnie ważne jest zatem śledzenie prognozy pogody. Swą radą służą też gospodarze, którzy mają olbrzymie doświadczenie zebrane przez lata zamieszkiwania w tym niezwykłym mieście. Jeśli będziemy polegać na ich wskazówkach, nie powinno nam się zdarzyć nic złego. Problemy z aurą nie są jednak nieuniknione, nierzadko i tu przez kilka dni z rzędu możemy liczyć na piękną słoneczną pogodę i spokojne morze – szczególnie w miesiącach letnich.
Reasumując: pogoda nie zależy od nas. Trzeba liczyć się z tym, że na północy Norwegii nie zawsze możemy robić to, co chcemy. Jednak wody te są tak fantastyczne, że czasem wystarczą naprawdę 2-3 sesje, aby zaspokoić swoje oczekiwania i złowić wiele okazowych sztuk. Resztę czasu można poświęcić wówczas na filetowanie zdobyczy, przygotowywanie potraw z ryb, zwiedzanie okolicy, wizytę w pubie lub wędkowanie na wodach śródlądowych.
Na półwyspie Varanger znajdziemy kilka kultowych wręcz norweskich rzek łososiowych, w których łowił i które opisywał w swej książce „Łososie, Laponia i ja” nieżyjący już znakomity polski wędkarz – Marian Paruzel. Choćby słynny Komag, gdzie Pan Marian odnosił piękne sukcesy. Rzeki te są bardzo dobre również dzisiaj, choć poziom wody znacznie w nich opadł od końca ubiegłego wieku. Oczywiście wyniki zależą od ciągu łososi – raz wchodzi ich do rzeki więcej, innym razem mniej. Bardzo dużo zależy od stanu wody – gdy po deszczach podnosi się, jest znacznie więcej świeżych ryb.
W wielu z rzek żyją również arktyczne palie i pstrągi, które zasiedlają też liczne na półwyspie jeziora. Populacja ryb łososiowatych jest zmienna w zależności od charakteru danego zbiornika - w jednych ryb jest mało, w innych znacznie więcej, ale tylko niewielkie sztuki, w jeszcze innych ryby mają wyjątkowo dobre warunki do rozwoju i trafiają się okazy nawet kilkukilogramowe. W wietrzne dni łowiska słodkowodne tworzą ciekawą alternatywę – warto więc wziąć na wyprawę spinning lub muchówkę – nawet jednoręczną. Wymagają jednak dobrej kondycji, gdyż dojście do nich może zająć trochę czasu w niełatwym, pagórkowatym terenie.
My mamy do zaproponowania Państwu wypad na jedną z lepszych rzek łososiowych półwyspu, która płynie zaledwie dwadzieścia minut jazdy samochodem od Batsfjordu. Jest dozwolona tylko do łowienia na sztuczną muchę. Rzeka przedziera się malowniczo przez górską dolinę, tworząc na przemian bystrza i wolniejsze plosa, a krajobrazy wokół są niezwykle urokliwe. Wchodzi do niej latem dużo łososi, lecz są to głównie sztuki w granicach 1-4 kilograma. Większe oczywiście też się trafiają, lecz znacznie rzadziej niż w innych norweskich rzekach Północy, jak Veidneselva, Neidenelva, Tana czy Alta. Jednak jeśli chodzi o te mniejsze egzemplarze, prawdopodobieństwo złowienia jest tu wysokie, znacznie wyższe niż gdzie indziej. Dobrzy muchowi specjaliści łowią przy normalnym ciągu przeciętnie 2-4 sztuki każdego dnia, wiele zależy jednak od pogody. Używa się tu głównie muchówek jednoręcznych w klasie 6-8 i much tubowych. Swoją obecność w rzece łososie zdradzają często efektownymi wyskokami, co czyni łowienie jeszcze bardziej atrakcyjnym i emocjonującym.
Licencje można nabyć u gospodarzy bazy w Batsfjordzie. Wszystkim zainteresowanym wypadem na łososie chętnie udzielimy w naszym biurze szczegółowych informacji na temat sposobu łowienia, najlepszych miejscówek i optymalnych modeli much.
Nasz ośrodek ma jeszcze jedną zaletę: gospodarze apartamentów prowadzą również na miejscu restaurację ze znakomitym menu opartym na owocach morza (polecamy szczególnie królewskie kraby na grzance) oraz pub z prawem do wyszynku piwa oraz alkoholi wysokoprocentowych. To nieczęsto spotykane udogodnienie dla wędkarzy. W wietrzne dni można zatem posiedzieć w pubie przy kuflu znakomitego norweskiego piwa i - przy odrobienie szczęścia - akompaniamencie muzyki na żywo (cyklicznie odbywają się tu rozmaite koncerty). Zakosztujemy wtedy prawdziwego portowego życia na Dalekiej Północy.
Kilka kilometrów od Batsfjordu, na wzgórzach, zlokalizowane jest lotnisko dla niewielkich samolotów pasażerskich. To kolejne niezwykłe udogodnienie, dające szansę na wygodną i szybką podróż z Polski (z przesiadką w Oslo). Gospodarze zapewniają zainteresowanym osobom transfer z lotniska, można też na miejscu wypożyczyć samochód, aby bez problemów podróżować po okolicy.
Położenie Batsfjordu stosunkowo niedaleko rosyjskiej granicy (ok. 300 km) umożliwia organizację niezwykłej wycieczki na północne rubieże największego kraju świata. W trakcie takiego wypadu można zwiedzić m.in. jedyny niezamarzający port Rosji – 300 tysięczny Murmańsk, będący jednocześnie największym miastem świata na północ od Koła Polarnego i miejscem absolutnie wyjątkowym, a ponadto pamiątki działań wojennych na Dalekiej Północy, wioskę Samów na półwyspie Kola czy przemysłowy Nikiel ze zdegradowanym środowiskiem naturalnym – określany w przewodnikach turystycznych mianem „najbrzydszego miejsca na Ziemi”.
Na wjazd do Rosji wymagana jest wiza, którą należy wyrobić sobie wcześniej – przed wyjazdem z Polski. Zainteresowanym nasze biuro może pomóc w organizacji wycieczki z miejscowym rosyjskim przewodnikiem i transportem z/do Kirkenes.
Zdecydowanie rekomendujemy łowienie z łodzi wędkarskiej z silnikiem spalinowym, echosondą i GPS-em. Umożliwi ona dotarcie do najlepszych stanowisk oraz ławic ryb. Z brzegu gdzieniegdzie również można spróbować połowu, ale wówczas nie należy spodziewać się ryb większych niż 1-2-kilogramowe.
Pilkery, spinning, łowienie na przynęty naturalne (np. martwa rybka czy filet, małże czy krewetki), a także trolling z użyciem bardzo dużych, specjalnych ripperów z ciężkimi główkami. Więcej informacji w biurze Eventur Fishing.
W Norwegii obowiązuje zakaz połowu na żywca. Do kraju można przewieźć do 18 kg zamrożonych filetów na osobę (w sprawie transportu lotniczego prosimy o sprawdzenie takiej możliwości u przewoźnika) pod warunkiem posiadania dokumentu uprawniającego do ich przewozu (taki dokument można otrzymać w każdej naszej bazie). Niemniej apelujemy o rozsądek i umiar w zabijaniu złowionych ryb. Zastanówmy się, czy ich mięso jest naprawdę nam potrzebne i czy będziemy mieli czas i ochotę na ich sprawianie. Wyrzucanie nadmiaru zabitych ryb na śmietnik czy z powrotem do wody jest nieetyczne, a nadmierne eksploatowanie łowisk może w dalszej perspektywie negatywnie wpływać na ekosystem i prowadzić do drastycznych ograniczeń w uprawianiu wędkarstwa sportowego.
Od dnia 09.10.2017 w Norwegii nie wolno zabierać halibutów powyżej 2 m długości. Powodem są niebezpieczne związki chemiczne, które duże halibuty gromadzą w swoim organizmie podczas całego życia. Spożywanie mięsa dużych halibutów może być niekorzystne lub groźne dla człowieka. Wszystkie halibuty powyżej 2 m należy wypuścić z powrotem do oceanu. Jeśli kondycja ryby po holu wskazuje, że halibut może nie przeżyć, należy go uśmiercić i pozostawić w morzu. Szczegółowe informacje o okresach i wymiarach ochronnych poszczególnych gatunków ryb otrzymacie Państwo zawsze przed wyjazdem na wyprawę.
Od 01.01.2018 w wędkarskich ośrodkach na terenie Norwegii obowiązuje rejestr połowów, który dotyczy niektórych gatunków ryb (między innymi dorszy, halibutów i karmazynów). Więcej informacji na ten temat przekaże Państwu gospodarz ośrodka wędkarskiego po przyjeździe.
Prawdziwy raj dla wędkarzy i jeden z najpiękniejszych krajów świata, którego urokowi trudno się oprzeć... Oto specjalna galeria zdjęć z fantastycznych połowów w Norwegii. I Ty możesz przeżyć takie chwile!
Oferujemy bardzo dobre warunki zakwaterowania w ośrodku położonym w centrum Batsfjordu, nad sama wodą (z własnym portem). W ośrodku do dyspozycji jest 5 apartamentów dla łącznie 22 osób (trzy 6-osobowe i dwa 2-osobowe). Wszystkie apartamenty z wygodnymi sypialniami, salonem dziennym, aneksem kuchennym (pełne wyposażenie, lodówka z zamrażarką), łazienką z WC i prysznicem. Przy apartamentach parking. Na terenie miejsce do sprawiania ryb (z bieżącą wodą) i przechowywania filetów.
W tym samym budynku znajduje się restauracja oraz pub (z prawem do wyszynku alkoholu). Nieopodal duży sklep spożywczy oraz stacja benzynowa. Jest też spory sklep monopolowy (Vinmonopolet), czynny w niektóre dni tygodnia.
Do dyspozycji wędkarzy 6 wysokiej klasy pełnomorskich łodzi wędkarskich (6.2 m) z silnikami o mocy 80 KM, echosondą, nawigacją i radiem. Łodzie znajdują się na przystani bezpośrednio przy ośrodku i tuż przy miejscu do sprawiania ryb.
Poniżej prezentujemy przykładową ofertę cenową wyprawy, wyliczoną przy określonych założeniach liczby uczestników, terminu etc. Przypominamy jednak, że każda oferta konstruowana jest indywidualnie pod konkretne zapytanie i uwzględnia wszystkie zmienne podane przez klienta. Poniższą wycenę traktować należy zatem jako orientacyjną, przybliżoną.
Termin: | dowolny (w zależności od sezonu połowu poszczególnych gatunków) |
Czas trwania: | dowolnie, ilość dni do wyboru, pobyty rozpoczynające się od dowolnego dnia tygodnia |
Dojazd: | we własnym zakresie (samochód bądź samolot do Trosmo lub Alty i wynajem samochodu na miejscu) |
Ilość uczestników: | w zależności od pojemności apartamentu, dostępne apartamenty 6 - oraz 2 - osobowe |
Zakwaterowanie: | apartamenty |
Wyżywienie: | we własnym zakresie (głównie na bazie łowionych świeżych ryb) |
Łowiska: | archipelag, fiordy i otwarte morze |
Przewodnik: | dostępny na zapytanie w biurze |
Cena: | 2 990,- PLN od osoby za tydzień pobytu bez dojazdu przy 5 osobach uczestniczących (łącznie 14 950,- PLN za 5 osób) (cena skalkulowana została przy kursie NOK z dnia 27.09.2021 i może ulec zmianie w przypadku zmiany kursu walut - więcej informacji na zapytanie udzieli Państwu nasz Dział Sprzedaży; cena zawiera podatek VAT)
|
W cenie: |
|
Prom: | nasze biuro oferuje bilety promowe Polska–Szwecja (Gdańsk–Nynäshamn, Gdynia–Karlskrona, Świnoujście–Ystad, Sassnitz–Trelleborg) po bardzo atrakcyjnych cenach, które są nieosiągalne gdzie indziej; na wybranych trasach promowych zniżki sięgają nawet 20% od cen cennikowych przewoźników; więcej informacji znajdą Państwo TUTAJ |
Więcej informacji o ofercie:Maciek: maciek@wyprawynaryby.pl tel. 603 820 940Tomek: tomek@wyprawynaryby.pl tel. 601 300 168 |
Gdzie to jest?
Półwysep położony jest w północnej części Norwegii nad Morzem Barentsa. Oddalony jest:
Rodzaj wody i ryby
Łowisko morskie. Szczególnie polecamy je na połów następujących gatunków ryb: dorsz, zębacz, halibut, plamiak i inne ryby morskie - np. czarniak, brosma.
Kiedy najlepiej jechać?
Sezon wędkarski trwa niemal cały rok, jednak najlepiej jechać od maja do końca sierpnia (sezon na poszczególne gatunki ryb jest zróżnicowany, szczegółowe informacje na zapytanie).
Jak dojechać na miejsce?
Najlepiej własnym samochodem (z przeprawą przez Bałtyk promem) lub dolecieć do Norwegii samolotem i wynająć samochód na lotnisku. Oferujemy pomoc zarówno w rezerwacji promu, jak i ewentualnej rezerwacji samochodu w wypożyczalni.
Niektóre z ośrodków wędkarskich w Norwegii znajdują się na wyspach. Aby się do nich dostać należy skorzystać z lokalnej przeprawy promowej (zwykle krótkiej). W znakomitej większości przypadków promy kursują kilka-kilkanaście razy dziennie, a nasze biuro dysponuje dokładnymi rozkładami i cennikami tych połączeń. Są jednak ośrodki położone na wyspach (szczególnie na dalekiej północy Norwegii jak Loppa, Sørøya czy Seiland), gdzie kursują jeden lub dwa promy dziennie, a rozkłady często ulegają zmianom. Fakt ten ma istotne znaczenie przy planowaniu Państwa podróży (ewentualne połączenia lotnicze lub promowe z Polską). Dlatego prosimy o kontakt z naszym biurem aby ustalić szczegóły Państwa dojazdu na miejsce.