Stosunek powierzchni lądu stałego do ilości zbiorników wodnych stawia Finlandię pod tym względem na pierwszym miejscu na świecie. Jest tutaj ponad 180 tysięcy jezior, spośród których wiele połączonych jest w ogromne szlaki wodne, przy których nasze Mazury wydają się śmiesznie małe.
Ta niespotykana gdzie indziej obfitość wód, ich nieskazitelna wręcz czystość (ponad 80% wód w Finlandii posiada klasę wody pitnej) stwarza wymarzone wprost warunki do wędkowania - sportu cieszącego się dużą popularnością w tym kraju. Przebogate w ryby łowiska stwarzają wędkarzom nieograniczone możliwości w zaspokajaniu swej pasji. Najliczniej i najczęściej występujące w fińskich wodach gatunki ryb nie różnią się w znacznym stopniu od tych występujących w Polsce, jednak pogłowie ryb jest nieporównywalnie większe. Stan taki Finowie osiągnęli dzięki naturalnemu, nieskażonemu środowisku, racjonalnej gospodarce turystyczno-wędkarskiej (na rzecz której już dawno ograniczono odłowy rybackie) oraz całkowitemu wyeliminowaniu zjawiska kłusownictwa. Nie bez znaczenia jest także znikoma presja wędkarska - Finlandię, która jest trochę większa od Polski zamieszkuje niecałe 5,5 miliona osób! W fińskich wodach łowi się najczęściej takie gatunki ryb, jak: łosoś, pstrąg potokowy, pstrąg tęczowy, lipień, szczupak, okoń, sandacz, jaź. Z białej ryby najliczniej występują wszędobylskie płocie oraz leszcze. Dużą atrakcją są łowione spod lodu palie jeziorowe. Finlandię można podzielić na kilka niezwykle atrakcyjnych, choć zróżnicowanych pod względem wędkarskim regionów.
Obszary te to przede wszystkim setki kilometrów ciągnących się po zalesionych równinach mniejszych i średnich rzek, z których wiele przypomina charakterem nasze rzeki górskie. W ciekach tych łowi się głównie pstrągi potokowe oraz tęczowe, a także lipienie. Z przynęt polecane są suche muszki, a także streamery. Z reguły łowione są ryby o wadze 1-2 kilogramów, ale co roku łowionych jest kilkaset egzemplarzy przekraczających 4 kilogramy. Przy wschodniej granicy z Rosją usytuowanych jest kilkanaście rozległych jezior (każde z nich swą powierzchnią kilkakrotnie przerasta nasze Śniardwy), szczególnie popularnych wśród miłośników spinningu i metody trollingowej. Wody te słyną z okazałych łososi i lipieni oraz gigantycznych wprost szczupaków. Z kolei zachodnia część kraju może zaoferować przede wszystkim bogate w szczupaki i sandacze wody bałtyckiego archipelagu (np. Turku czy Vaasa), a także liczne jeziora i kilka łososiowo-pstrągowych rzek.
Region niezwykle popularny wśród wędkarzy, szczególnie tych, dla których najcenniejszą zdobyczą są ryby szlachetne, takie jak pstrągi potokowe, tęczowe, lipienie oraz łososie. Obszary te skupione są wokół jednego z największych fińskich jezior - jeziora Päijanne i stanowią istny raj dla miłośników wędkarstwa muchowego oraz spinningu. Rejony te słyną ponadto z krótkich, najczęściej kilkusetmetrowych strumieni z wartko płynącą wodą, łączących położone blisko siebie jeziora. Cieki te, zwane "koski" (ang. rapids), są niezmiernie popularne wśród fińskich wędkarzy, gdyż kryją w sobie kapitalne wprost okazy ryb łososiowatych. Licencje uprawniające do łowienia na tych wodach są stosunkowo drogie (25-30 euro/dzień), ale za to dają dużą szansę na spotkanie z 60-centymetrowym potokowcem czy przepięknie ubarwionym 1,5-kilogramowym lipieniem. Dodatkowo w tej okolicy zlokalizowanych jest kilka tysięcy jezior zasobnych w szczupaki i okonie oraz kilkanaście rzek pozwalających na spotkanie z królem fińskich wód - łososiem. Z najlepszych miejscówek warto tu polecić takie łowiska jak: Rautalampi, Saarijärvi czy Heinävesi.
To jeden z najbardziej dziewiczych i niezamieszkanych obszarów Europy, a zarazem "Mekka" muszkarzy i spinningistów z całego świata. Praktycznie zerowa presja wędkarska, stosunkowa trudna dostępność komunikacyjna niektórych łowisk (loty helikopterem) oraz nieskażona przyroda sprawiają, iż wędkowanie staje się prawdziwą, niezapomnianą przygodą, która na wiele lat pozostaje w pamięci turysty-wędkarza. Laponia to niezwykle bogaty, zupełnie dziki ekosystem, na którego fragment składają się krystalicznie czyste i bardzo rybne rzeki oraz jeziora. Cały ten obszar zdominowany jest przez dorzecze jednej z największych rzek fińskich - Kemijoki, a także przez wielkie jezioro Inari, którego największą atrakcją są przepięknie ubarwione lipienie. Ryby te doskonale reagują na spinning i sztuczną muchę, a także na przynęty podlodowe. Akwen ten zamieszkują również dwucyfrowe szczupaki oraz olbrzymie stada okoni i sandaczy. Najlepsze okresy połowów to miesiące późnowiosenne - koniec maja i czerwiec oraz okres od sierpnia do początków października. Dodatkową atrakcją tego regionu są występujące na tej szerokości geograficznej dni polarne - wędkarski dzień trwa wtedy 24 godziny! Jeśli kiedyś znajdziecie się z wędką w tych stronach nie zapomnijcie także odwiedzić takich, doskonałych miejscówek jak: Juutuajoki, Lätäseno czy Ivalojoki.
To jeden z najpiękniejszych rejonów Finlandii, którego znaczna część to park narodowy. Obszar o niezwykłych walorach przyrodniczych, bardzo atrakcyjny dla pasjonatów wędkarstwa. Przez region Kuusamo przepływają największe, a zarazem najpiękniejsze rzeki Finlandii. Trzy z nich - Oulanka, Kitka oraz Kuusinki kryją w swoich wodach prawdziwy wędkarski skarb, a mianowicie niespotykany nigdzie indziej w tym kraju gatunek pstrąga potokowego nazywanego rosyjskim. Te niezwykle waleczne ryby zamieszkują jeziora rosyjskie i okresowo wstępują do fińskich rzek na tarło. Z reguły łowione są sztuki o wadze 2-4 kg, ale niektórzy wędkarze łowią regularnie okazy dwukrotnie większe. Ciąg tarłowy tego kropkowanego drapieżnika rozpoczyna się w lipcu i trwa do początków września. Dodatkowym atutem tego rejonu są przystępne ceny licencji wędkarskich oraz prawdziwy spokój i odosobnienie nad wodą.
Ten unikalny na skale światową autonomiczny archipelag tworzy kilka tysięcy skalistych wysepek (tylko kilkaset z nich jest zamieszkanych), ukształtowanych przez lodowiec Skandynawski. Swoją sławę wśród wędkarzy europejskich Alandy zawdzięczają niespotykanemu gdzie indziej pogłowiu szczupaka, który stanowi główny cel wędkarskich wypraw w te okolice. Tutaj sztuki ponad 5-kilowe nie robią na nikim większego wrażenia, natomiast regularnie łowione są okazy 10 kilogramowe. Poza szczupakami obficie występują łososie i trocie (w wodach zewnętrznych) oraz okonie (głównie w wewnętrznych, niemal słodkich zatokach). W rejonie wysp alandzkich dominuje metoda spinningowa i trollingowa. Dzięki łagodniejszemu niż w północnej Finlandii klimatowi na dobre wyniki można liczyć już od maja, choć niewątpliwie najlepszymi okresami połowów są czerwiec, sierpień oraz wrzesień. Alandy to bez wątpienia wędkarska wizytówka całej Skandynawii. Sprzyja temu niezwykła zasobność tych lekko słonych wód w ryby, a także dobra dostępność komunikacyjna i rozbudowana infrastruktura turystyczna.
Każda osoba uprawiająca amatorski połów ryb (bądź krabów) w Finlandii musi wykupić stosowne pozwolenia. Pierwszym z nich jest Fińska Narodowa Opłata Za Wędkowanie (Finnish National Fishing Fee - przypomina ona swoim charakterem polską składkę na ochronę i zagospodarowanie wód). Dodatkowo musimy uiścić opłatę regionalną (Provincial Lure Fee), która uprawnia nas do połowów na jedną wędkę. O jej wysokości poinformuje Państwa pracownik najbliższego sklepu wędkarskiego (tam też można dopełnić wszelkich formalności). I wreszcie ostatnia już opłata to licencja za łowienie na konkretnym łowisku. Jeśli chodzi o wysokość tych opłat to różnią się one istotnie w zależności od charakteru poszczególnych łowisk. Najdroższe łowiska to kilkusetmetrowe wartkie strumienie (fin. koski, ang. rapids) łączące położone blisko siebie jeziora. Cena wynosi z reguły 25-30 euro za dzień łowienia, przy czym na jednym takim łowisku może jednocześnie przebywać maksymalnie do 10-20 wędkarzy (w zależności od rozmiarów cieku). Łowienie na koski jest w Finlandii niezmiernie popularne i dlatego licencje warto wykupić z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Ceny na pozostałych łowiskach są z reguły znacznie bardziej przystępne (np. kilkanaście euro za tydzień). Mimo, iż przedstawiony tu system nabywania niezbędnych licencji wydaje się dość skomplikowany, w praktyce wszelkie formalności załatwiają za nas właściciele ośrodków wypoczynkowych lub pracownicy najbliższego sklepu wędkarskiego.