O łowisku

Previous Next

Kolumbia Brytyjska jest najbardziej wysuniętą na zachód prowincją Kanady, słynącą z wielkich połaci niezamieszkanych lasów oraz niezliczonych zbiorników wodnych i rzek, uchodzących do Pacyfiku. To obecnie jeden z najbardziej dzikich obszarów na Ziemi, zamieszkany przez nieco ponad 4 mln osób, pomimo powierzchni ponad 3-krotnie większej od Polski.

Miliony ryb

Właśnie tutaj, w miejscu oddalonym o 11 godzin lotu od Warszawy, oferujemy Państwu możliwość przeżycia wspaniałej wędkarskiej przygody, jakiej próżno szukać w Europie. Dostojna, dzika i nieprzyzwoicie wręcz rybna - te słowa najlepiej określają charakter Fraser River. Jest ona najdłuższą rzeką Kolumbii Brytyjskiej (1386 km) i uchodzi do Oceanu Spokojnego w Vancouver. Od dawna uznawana była za jedno z najlepszych i najciekawszych łososiowych łowisk świata.

Rzeka ma kilkaset dopływów, a w jej biegu występują liczne jeziora. Rybostan jest niewyobrażalnie bogaty. W okresie ciągów tarłowych łososi (w zależności od gatunku ciąg ma miejsce pomiędzy lipcem a listopadem) wody rzeki są po prostu wybrukowane rybami. Np. ciągi największego łososia pacyficznego - dorastającej do 45 kg czawyczy (inaczej king salmon czyli łosoś królewski) bądź srebrzystego i bardzo agresywnego kiżucza (ang. coho) mogą liczyć rocznie po 20-25 mln osobników!

Widać je gołym okiem

Według badań naukowców i przyrodników w żadną inną rzekę na świecie nie wchodzi na raz tak wiele łososi. Poza king salmon i coho w łowisku powszechnie występuje łosoś sockeye (nerka), a także chum (keta) i pink (gorbusza). Dokładny skład gatunkowy rzeki zależy zawsze od miesiąca i ciągu. Wszystkie wymienione gatunki dają się łowić na wędkę, choć nie wszystkie z równą agresją atakują sztuczne przynęty. Dzięki takiej obfitości ryb w najlepszych okresach brań w rzece Fraser można złowić nawet 25-30 sztuk dziennie! Średnia masa łososi królewskich wynosi 10-12 kg (ryby 15-20 kg są na porządku dziennym), a jeśli chodzi o inne odmiany, to keta (chum) ma przeciętnie około 6-8 kg, a kiżucz (coho) 3-6 kg.

Spektakularny połów - dorodny okaz łososia królewskiego.

Łososie można łowić z powodzeniem na sztuczną muchę, ale także przy użyciu zestawu spinningowego. Lokalizacja ryb jest dziecinnie prosta, gdyż zazwyczaj doskonale je widać w krystalicznie czystej wodzie. Łowienie polega więc na spacerze brzegiem rzeki i wypatrywaniu stanowisk ryb. Po namierzeniu odpowiedniego miejsca wystarczy odpowiednio zaprezentować przynętę (przy najpopularniejszej tu przepływance ze sztuczną muchą lub dżigiem bardzo ważne jest właściwe ustawienie gruntu), a potem... mocno trzymać wędkę w dłoniach!

Prehistoryczny jesiotr

Mimo, iż połowy łososi cieszą się na Fraser dużą popularnością, wielu wędkarzy z całego świata przyjeżdża tu po zupełnie inne ryby. Są nimi jedne z największych słodkowodnych drapieżników świata - gigantyczne jesiotry białe. Ryby te w niezmiennej niemal postaci zamieszkuję ziemię od ponad 65 mln lat, a ich wygląd (ciało pokryte tarczkami kostnymi i niespotykany u innych gatunków, niezwykle sympatyczny pysk zakończony czterema wąsami) przywodzi nieco na myśl jurajskie gady, np. dinozaury!

Rzeka Fraser uchodzi za najlepsze łowisko tego gatunku na świecie. Populacja jesiotra białego, dzięki olbrzymiej pracy miejscowych wędkarzy i lokalnej społeczności, a także niemałym nakładom pieniężnym oraz surowym przepisom, jest liczna i stabilna. Zabieranie ryb (także ich nęcenie) jest tutaj zabronione. Potencjalni kłusownicy lub wędkarze nieprzestrzegający prawa mogą spodziewać się drakońskich kar, z konfiskatą łodzi, samochodu i pobytem w areszcie włącznie.

Takie okazałe jesiotry są na rzece Fraser codziennością.

W każdej chwili szansa na okaz

Najlepszy okres połowów to miesiące wrzesień-listopad, choć także na wiosnę możemy liczyć na spore sukcesy. Najważniejsza jest temperatura wody (powinna wynosić 9-11 stopni Celsjusza). Z reguły możemy się spodziewać od 4 do 10 brań dziennie na łódź, ale dość często zdarzają się takie dni, iż brań potrafi być nawet 20-30. Niestety nie każde branie jest równoznaczne z zakończonym sukcesem holem. Przyczyną jest zwykle zbyt delikatny sprzęt lub po prostu brak sił wędkarza. Jesiotry dorastają bowiem we Fraser do 700 kg wagi i 6 metrów długości. Oczywiście taka ryba to prawdziwy okaz i zakończony sukcesem hol zdarza się wędkarzom raz na kilkadziesiąt lat. Za to ryby w rozmiarach 2-3 m (150-300 kg) możemy spodziewać się w każdym momencie wędkowania.

Samemu raczej nie damy jej rady - wędkę trzeba będzie co jakiś czas oddać koledze lub poluzować hamulec kołowrotka. Jesiotr walczy bowiem z niezwykłą mocą i zaciętością - potrafi w kilka sekund wysnuć z kołowrotka kilkadziesiąt metrów 180-funtowej plecionki lub niespodziewanie wyskoczyć na 2 metry w powietrze tuż przy burcie łodzi! Pełna informacja wędkarska na życzenie w biurze Eventur Fishing.

Morski tęczak – esencja waleczności

Na rzece Fraser możemy w odpowiednim czasie (ciąg tarłowy trwa od października do stycznia) trafić na jeszcze jedną interesującą rybę – morskiego tęczaka zwanego steelheadem. To jeden z najbardziej prestiżowych gatunków poławianych w rzekach zachodniej Kanady, ryba niezwykle silna, waleczna i jako sportowe trofeum stawiana przez wielu wędkarzy na samym szczycie hierarchii.

Steelheady łowi się głównie na sztuczną muchę, ale można też spróbować spinningu, a także połowów gruntowych z wykorzystaniem jako przynęty łososiowej ikry (taki zestaw przygotowuje przewodnik). Masa łowionych ryb dochodzi nawet do kilkunastu kilo, ale najczęściej trafiają się egzemplarze w przedziale 4-8 kilogramów. Niemniej złowienie steelheada nie jest łatwe i trudno liczyć na taka częstotliwość brań, jak w przypadku łososi czy jesiotrów. To prawdziwa „wisienka na torcie” i cel dla najbardziej wytrwałych łowców.