We wrześniu otrzymaliśmy sympatyczną pocztę o naszego przyjaciela Michała Pszczoły, przebywającego na krótkim urlopie we włoskim południowym Tyrolu. Michał pochwalił się kapitalnym okazem pstrąga potokowego, złowionego na muchę w jednym z alpejskich jezior.
Jezioro znajduje się niedaleko Trydentu, w rejonie słynącym nie tylko z ośrodków narciarskich, ale również z dobrego wędkowania. O kilku lat znajduje się w naszej ofercie, podobnie jak alpejskie potoki dorzecza Adygi. Łowienie w tym jeziorze ma niezwykły urok. Widać tam jak na dłoni pływające w krystalicznie czystej wodzie pstrągi, które często podpływają do położonych przez wędkarzy na wodzie suchych much, ale rzadko chwytają je do pyska.
To niezwykle emocjonujący sposób wędkowania, gdyż nigdy nie wiadomo, czy kolejny podpływający do przynęty pstrąg nie chwyci jej w końcu, a my nie będziemy mieli ekscytującego holu. W jeziorze żyją prawdziwe okazy pstrąga potokowego i tęczowego. Walka z zaciętymi rybami jest długa i mozolna, ale radość po wyholowaniu każdej sztuki wielka, co zresztą widać na zamieszczonej fotografii. Brawo Michał! Gratulujemy i pozdrawiamy!
14.10.2021