Krajobrazy przypominają trochę austriackie czy szwajcarskie Alpy, widok zatem zadowoliłby niejednego pejzażystę. Ale to nie artyści są głównymi goścmi tych okolic, a wędkarze! Jest to jedno z najlepszych miejsc na wędkowanie na północy Norwegii. Osłonięty wysokimi skałami fiord zapewnia bezpieczne łowienie przy niemal dowolnych warunkach pogodowych. Już w bezpośrednim sąsiedztwie przystani i miejsca zakwaterowania można złowić piękne okazy takich ryb, jak dorsze (nawet do 20 kg, ale najczęściej trafiają się sztuki kilkukilogramowe), brosmy, zębacze, plamiaki czy nawet halibuty (turyści niemieccy złowili w sezonie 2006 okaz w granicach 50 kg ok. 200 m od domku!). Na duże czarniaki lepiej wybrać się poza ujście fiordu. Po zlokalizowaniu stada (robimy to za pomocą echosondy) można liczyć na seryjne brania ryb w granicach 6-10 kg. Natomiast małe czarniaki (do 3 kg) biorą praktycznie wszędzie. Na wodach sąsiadującego z fiordem archipelagu, blisko otwartego Atlantyku, dobrze połowimy też większe dorsze i brosmy, a branie potężnego halibuta może w każdej chwili zaskoczyć wysnuciem kilkudziesięciu metrów plecionki z multiplikatora! W głębi fiordu jest wiele płytszych miejsc, ale np. w okolicy mostu drogowego można połowić piękne dorsze i plamiaki.
Z brzegu w niektórych miejscach można łowić ryby, ale wówczas jest szansa jedynie na małe sztuki (1-2 kg). Najlepsze wyniki osiągniemy, używając bezpiecznej łodzi wędkarskiej z silnikiem spalinowym, echosondą i GPS-em.
Zarówno na wodach fiordu, jak i na otwartej wodzie musimy być przygotowani na dość głębokie łowienie, a więc używać będziemy głównie pilkerów. Niemniej od czasu do czasu znajdziemy też płytsze łowiska, gdzie będzie można zastosować klasyczny (oczywiście nieco cięższy niż na jeziorach czy szkierach) spinning. Znakomitymi przynętami są duże morskie twistery na dość ciężkich główkach (od 30 g wzwyż). Najlepszą przynętą na ryby żerujące przy samym dnie (brosma, zębacz, molwa) jest filet z makreli czy małego czarniaka. Przynętę obciążamy ciężarkiem o masie dopasowanej do głębokości łowiska. Na czarniaki żerujące w okolicach szczytów podwodnych górek skuteczny może się okazać trolling z użyciem woblerów. Pełne informacje na temat technik łowienia i najlepszych przynęt otrzymają Państwo przed wyjazdem na wyprawę w biurze Eventur Fishing.
W Norwegii obowiązuje zakaz połowu na żywca. Do kraju można przewieźć do 18 kg zamrożonych filetów na osobę (w sprawie transportu lotniczego prosimy o sprawdzenie takiej możliwości u przewoźnika) pod warunkiem posiadania dokumentu uprawniającego do ich przewozu (taki dokument można otrzymać w każdej naszej bazie). Niemniej apelujemy o rozsądek i umiar w zabijaniu złowionych ryb. Zastanówmy się, czy ich mięso jest naprawdę nam potrzebne i czy będziemy mieli czas i ochotę na ich sprawianie. Wyrzucanie nadmiaru zabitych ryb na śmietnik czy z powrotem do wody jest nieetyczne, a nadmierne eksploatowanie łowisk może w dalszej perspektywie negatywnie wpływać na ekosystem i prowadzić do drastycznych ograniczeń w uprawianiu wędkarstwa sportowego.
Od dnia 09.10.2017 w Norwegii nie wolno zabierać halibutów powyżej 2 m długości. Powodem są niebezpieczne związki chemiczne, które duże halibuty gromadzą w swoim organizmie podczas całego życia. Spożywanie mięsa dużych halibutów może być niekorzystne lub groźne dla człowieka. Wszystkie halibuty powyżej 2 m należy wypuścić z powrotem do oceanu. Jeśli kondycja ryby po holu wskazuje, że halibut może nie przeżyć, należy go uśmiercić i pozostawić w morzu. Szczegółowe informacje o okresach i wymiarach ochronnych poszczególnych gatunków ryb otrzymacie Państwo zawsze przed wyjazdem na wyprawę.
Od 01.01.2018 w wędkarskich ośrodkach na terenie Norwegii obowiązuje rejestr połowów, który dotyczy niektórych gatunków ryb (między innymi dorszy, halibutów i karmazynów). Więcej informacji na ten temat przekaże Państwu gospodarz ośrodka wędkarskiego po przyjeździe.
„W lipcu dotarłem z kolejną wyprawą, wspólnie z Piotrem Motyką i Darkiem Kopcińskim, do bazy wędkarskiej w porcie rybackim Foldvik, nad niezwykle malowniczy fiord Gratangen, położony w głębokiej dolinie między tysiącmetrowymi górskimi szczytami. Luksusowe domki na palach wbitych w dno fiordu i bezpieczne łodzie motorowe z 50-konnymi silnikami zaspokajały oczekiwania nawet najbardziej wybrednych wędkarzy, Gospodarz ośrodka od razu podgrzał atmosferę relacją o 40-kilogramowym halibucie złowionym tydzień wcześniej tuż przy bazie przez jednego z gości. Początkowo, tak jak radził nasz gospodarz, szukaliśmy dużych ryb wewnątrz fiordu, ale nie było w nim dużych czarniaków, które o tej porze już spłynęły na bardziej otwarte wody.
Dokładnie obłowiliśmy gumami i pilkerami typowe miejsce gromadzenia się ryb – zwężenie pod mostem z wyraźnie płynącą wodą. Żerowały tam tylko dorsze, ale w którymś momencie Piotr zahaczył pilkerem o dno. Mocował się dość długo, usiłując nawet zerwać plecionkę, lecz w pewnym momencie zaczep dał się nieco unieść, ale nie zdradzał żadnych oznak życia. Piotr zaczął powoli podciągać go ku powierzchni. Pomyślałem, że to pewnie kilkumetrowa plecha brunatnicy, ale w tym samym momencie zaczep puścił. I przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, gdybym nie zerknął kątem oka na ekran echosondy. Zarejestrowany przez nią obraz zdarzenia nie budził żadnych wątpliwości – to była ryba!”
Fragment reportażu Jacka Kolendowicza „Halibut - moja obsesja” (Wędkarski Świat 9/2006). Egzemplarz archiwalny wraz z pełnym artykułem można nabyć w redakcji.
Czy byliście kiedyś w Norwegii? Jeśli nie, musicie to szybko nadrobić. Kraj w sumie nieodległy, a wyjątkowo ciekawy. Twardzi, ale sympatyczni i uczynni mieszkańcy - prawdziwi ludzie morza...
Zakwaterowanie powinno zadowolić nawet bardzo wybrednych gości. Ośrodek składa się z czterech bli- źniaczych domków (każdy na ma- ksymalnie 6 osób), umiejscowionych nad samą wodą, w dawnym porcie rybackim. Wszystkie mają wyjście na obszerny, zwrócony w stronę fiordu pomost. W domkach na parterze salonik z dobrze wyposażonym aneksem kuchennym, a ponadto sypialnia, łazienka z WC i prysznicem, a także TV. Na piętrze dwie sypialnie. W pobliżu restauracja, którą prowadzi gospodarz ośrodka (z prawem do wyszynku alkoholu), gdzie można zjeść gorący posiłek. Parking samochodowy przy wejściu do domków.
Na przystani (ok. 20 metrów od domków) wygodne i bezpieczne łodzie wędkarskie Kvaerno z silnikami spalinowymi 40-50 KM, wyposażone w echosondę, GPS oraz ploter. Możliwość wynajęcia szypra z łodzią na specjalny rejs. Przy samych domkach specjalne pomieszczenie do sprawiania ryb. Możliwość przechowywania i mrożenia złowionych ryb. Mapy łowisk i pełna informacja wędkarska w biurze Eventur Fishing.
Poniżej prezentujemy przykładową ofertę cenową wyprawy, wyliczoną przy określonych założeniach liczby uczestników, terminu etc. Przypominamy jednak, że każda oferta konstruowana jest indywidualnie pod konkretne zapytanie i uwzględnia wszystkie zmienne podane przez klienta. Poniższą wycenę traktować należy zatem jako orientacyjną, przybliżoną.
Termin: | dowolny (w zależności od sezonu połowu poszczególnych gatunków) |
Czas trwania: | dowolnie, ilość dni do wyboru, pobyty rozpoczynające się od dowolnego dnia tygodnia |
Dojazd: | we własnym zakresie (samochód bądź samolot do Narviku lub Tromsø i wynajem samochodu na miejscu) |
Ilość uczestników: | na miejscu dostępnych jest 6 domków, każdy dla maksymalnie 6-osób |
Zakwaterowanie: | domki 6-osobowe |
Wyżywienie: | we własnym zakresie (głównie na bazie łowionych świeżych ryb) |
Łowiska: | fiordy i wyspy |
Przewodnik: | dostępny na zapytanie w biurze |
Cena: | 2 100,- PLN od osoby za tydzień pobytu bez dojazdu przy 4 osobach uczestniczących (łącznie 8 400,- PLN za 4 osoby) (cena skalkulowana została przy kursie NOK z dnia 26.10.2016 i może ulec zmianie w przypadku zmiany kursu walut - więcej informacji na zapytanie udzieli Państwu nasz Dział Sprzedaży; cena zawiera podatek VAT)
|
W cenie: |
|
Prom: | nasze biuro oferuje bilety promowe Polska–Szwecja (Gdańsk–Nynäshamn, Gdynia–Karlskrona, Świnoujście–Ystad, Sassnitz–Trelleborg) po bardzo atrakcyjnych cenach, które są nieosiągalne gdzie indziej; na wybranych trasach promowych zniżki sięgają nawet 20% od cen cennikowych przewoźników; więcej informacji znajdą Państwo TUTAJ |
Więcej informacji o ofercie:Maciek: maciek@eventurfishing.pl tel. 603 820 940Tomek: tomek@eventurfishing.pl tel. 601 300 168 Kasia: biuro@eventurfishing.pl tel. 607 170 297 |
Gdzie to jest?
Łowisko położone w północnej części Norwegii nad fiordem Gratangen i Morzem Norweskim, oddalone:
Rodzaj wody i ryby
Łowisko morskie. Szczególnie polecamy je na połów następujących gatunków ryb: czarniak, dorsz, zębacz, halibut i inne ryby morskie - np. makrela, plamiak, karmazyn, brosma, rekin śledziowy (najlepszy sezon wędkarski trwa od maja do września, dorsz najlepiej żeruje w maju i czerwcu, czarniak - od czerwca do wczesnej jesieni).
Kiedy najlepiej jechać?
Sezon wędkarski trwa cały rok (sezon na poszczególne gatunki ryb jest zróżnicowany, szczegółowe informacje na zapytanie).
Jak dojechać na miejsce?
Najlepiej własnym samochodem (z przeprawą przez Bałtyk promem) lub dolecieć do Norwegii samolotem i wynająć samochód na lotnisku. Oferujemy pomoc zarówno w rezerwacji promu, jak i ewentualnej rezerwacji samochodu w wypożyczalni.
Niektóre z ośrodków wędkarskich w Norwegii znajdują się na wyspach. Aby się do nich dostać należy skorzystać z lokalnej przeprawy promowej (zwykle krótkiej). W znakomitej większości przypadków promy kursują kilka-kilkanaście razy dziennie, a nasze biuro dysponuje dokładnymi rozkładami i cennikami tych połączeń. Są jednak ośrodki położone na wyspach (szczególnie na dalekiej północy Norwegii jak Loppa, Sørøya czy Seiland), gdzie kursują jeden lub dwa promy dziennie, a rozkłady często ulegają zmianom. Fakt ten ma istotne znaczenie przy planowaniu Państwa podróży (ewentualne połączenia lotnicze lub promowe z Polską). Dlatego prosimy o kontakt z naszym biurem aby ustalić szczegóły Państwa dojazdu na miejsce.