O łowisku

Previous Next

Wśród oferowanych przez nas opcji zakwaterowania nad rzeką Ebro znajduje się również kameralny ośrodek wędkarski położony tuż przy ujściu rzeki Matarraña do jeziora Riba Roja. To jeden z najmniejszych ośrodków wędkarskich nad Ebro – a po latach pracy w turystyce wiemy już na sto procent, że intymność i spokój na wędkarskim urlopie też mają swoich licznych amatorów.

Kilka domków, kilka dobrych łodzi wędkarskich, świetna restauracja z lokalnym jedzeniem i piękna okolica. To idealna recepta na udany, wędkarski urlop. Serdecznie zapraszamy Państwa do naszej nowej, hiszpańskiej lokalizacji.

Sum, sandacz, okoń, bass…

Do niedawna panowało przekonanie, że na „Ebro” jeździ się na sumy i na karpie. To łowisko ma jednak o wiele więcej do zaoferowania. Przede wszystkim duże pogłowie sandacza, a także rosnącą populację kapitalnych wręcz okoni. Według naszych obserwacji okoń złowiony w Hiszpanii waży o 50-60% więcej niż jego kuzyn o takiej samej długości, ale złowiony w Polsce czy Skandynawii. „Pasiaki” z Riba Roja są po prostu kwadratowe! Dobrym sygnałem dla wędkarzy jest również odradzająca się powoli populacja bassa wielkogębowego. Bassy na Ebro są trudne do złowienia, ale dają wędkarzowi dużą dawkę satysfakcji. Poza tym dorastają nawet do 4-5 kilogramów! Oczywiście nie zapominamy o sumach i karpiach czyli największych i najsilniejszych rybach z Ebro.

Takie okazy sandacza nie są na Ebro niczym nadwyczajnym.

Każdy wędkarz znajdzie tu coś dla siebie. Miłośnicy zasiadki, łowienia z gruntu, spinningu czy wędkowania na martwą rybkę. W tej chwili w łowisku nie można wędkować na żywca oraz trolling. Za każdym razem należy jednak zapytać właściciela ośrodka, ponieważ przepisy obowiązujące na Riba Roja potrafią zmieniać się co sezon. Ośrodek „Matarraña” znajduje się na granicy Aragonii z Katalonią. Wędkarze muszą więc wykupić licencje na oba te regiony, ale dzięki temu mamy do dyspozycji olbrzymi obszar do obławiania.

Zalane miasteczko Fayon

Zbiornik zaporowy Riba Roja powstał w 1967 roku poprzez zalanie wąwozu rzeki Ebro. Pod wodą znalazły się gaje oliwne, krzaki, kamienne drogi, przęsła starego mostu kolejowego i całe miasteczko Fayon. Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc na Riba Roja jest wieża kościoła z Fayon. Wędkowanie obok niej, to niesamowite doświadczenie. To wszystko, co znalazło się pod wodą, stworzyło niesamowite warunki dla bytujących w zbiorniku drapieżników. Podwodne przeszkody skutecznie utrudniają jednak życie wędkarzom. Szczególnie spinningiści muszą przygotować się na duże straty w przynętach. Jak jednak głosi stare, wędkarskie przysłowie – „gdzie patyki, tam wyniki”. Zaczepy na Riba Roja potrafią dać w kość, ale pływające wśród nich ryby powinny wynagrodzić nam wszelkie niedogodności.

Wędkowanie nad zalanym miasteczkiem dostarczy niesamowitych wrażeń.

Biorąc pod uwagę to co znajdziemy na dnie, niezwykle skuteczną metodą będzie łowienie w pionie, tzw. „vertical”. Dużo osób wędkujących w tym rejonie łowi na martwą rybkę, stawiając ją nieco nad podwodnym lasem. Oczywiście spinning również jest bardzo skuteczny, wymaga jednak nieco cierpliwości. Podczas łowienia w tym zbiorniku sugerujemy używanie mocnego sprzętu. Duże sztuki na pewno będą od razu uciekać w zalane drzewa, więc w początkowej fazie holu należy działać szybko i zdecydowanie, a sprzęt musi nam dać szanse na siłowe podciągnięcie zdobyczy w otwarte warstwy wody.