O łowisku

Previous Next

Sawa jest jedną z największych rzek Bałkanów - długość jej biegu licząc od źródeł w Alpach Julijskich po ujście do Dunaju w okolicy Belgradu wynosi 945 kilometrów. Rzeka płynie przez cztery kraje: Słowenię, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę oraz Serbię, wyznaczając na znacznym swym odcinku granice między kilkoma z nich.

Jak szklana tafla

Należąca do zlewni Morza Czarnego Sawa należy do rzek o bardzo zróżnicowanym i bogatym rybostanie, a w swym górnym biegu na terytorium Słowenii jest jednym z najlepszych w Europie łowisk ryb łososiowatych. Jej kilkudziesięciokilometrowy fragment, płynący przez Alpy Julijskie od miejscowości Bled po jezioro Bohinj, nosi nazwę Sawa Bohinjka. Jest to wyjątkowo urokliwy odcinek, pełen zakrętów w skalistych kanionach, spienionych szypotów, małych kaskad i spokojnych szerokich płani. Woda jest tu tak czysta, że patrząc z mostu, odnosi się momentami wrażenie, że to położona na kamienie szklana tafla.

Trudno tu nie połowić!

Sawa Bohinjka aż kipi od ryb, a ich olbrzymie stada można obserwować choćby przechodząc przez mosty. Podstawowym gatunkiem jest tu naturalny pstrąg potokowy, ale równie powszechnie występuje bardzo silny, kształtny i pięknie ubarwiony pstrąg tęczowy, którego narybek systematycznie wpuszcza się do rzeki. Dorastając w niej nabiera on cech ryby dzikiej i staje się wymagającym rywalem dla wędkarza. Jest też bardzo dużo lipienia, a od czasu do czasu na wędce melduje się nawet głowacica.

Jeden z ciekawych odcinków Sawy Bohinjki.

Łowione w Sawie Bohinjce pstrągi dorastają do 6-7 kg masy, ale najczęściej trafiają się sztuki w granicach od 0,5 do 1 kg. W dobrym dniu, a takich jest w roku bardzo wiele, przeciętnie wprawny muszkarz powinien złowić co najmniej kilka ryb w granicach kilograma i większych. Takie statystyczne wnioski możemy wyciągnąć z naszej wyprawy testowej, którą odbyliśmy w październiku 2009 roku. Dodamy też, że najlepszy wynik dzienny osiągnięty przez jednego z uczestników owej wyprawy oscylował w granicach 50 ryb! Pstrągi brały na wszelkie metody: od suchej muchy poprzez mokrą, nimfę aż po streamera. Lipienie - głównie na suchą muchę. Test dowiódł, że rzekę tę możemy rekomendować Państwu jako muchowe łowisko ze znakiem najwyższej jakości!

Inne wody w okolicy

Wędkując na rzece Sawa Bohinjka kwaterujemy zazwyczaj w pięknej górskiej miejscowości Bled. Gdy dla urozmaicenia zechcemy spróbować szczęścia na innej wodzie, mamy w tej okolicy do dyspozycji kilka ciekawych opcji, np. inną górską rzekę Radovnę czy jezioro zaporowe, gdzie z przewodnikiem możemy zapolować na grube pstrągi z wykorzystaniem tzw. belly boats. Poza tym w samym Bledzie mamy do dyspozycji duże górskie jezioro, w którym żyją pstrągi, klenie, szczupaki oraz olbrzymie karpie.

Na jeziorze zaporowym możemy połowić kapitalne pstrągi z belly boat.

Moja opinia o łowisku

„Słowenia należy bez wątpienia do najpiękniejszych miejsc na świecie, gdzie można uprawiać wędkarstwo sportowe. Wędkarzy otaczają strzeliste szczyty górskie, zielone łąki, wodospady, a woda w rzece ma intensywny kolor szmaragdu. Kulturowo jest równie ciekawie – bałkański koloryt przeplata się z elementami cywilizacji śródziemnomorskiej. Doskonała jest kuchnia, kwatery wygodne, infrastruktura turystyczna dobrze rozwinięta. Wszędzie widać porządek i czystość, a Słoweńcy lubią trzymać się zasad, stronią od bałaganiarstwa i bylejakości. Gdy do tego dodamy niewyobrażalne dla polskiego wędkarza bogactwo ryb, możemy uznać, że to prawdziwe łowisko marzeń.

Wędkowałem tam wiele razy i wspomnienia mam niezapomniane. Wrócę też zapewne jeszcze nie raz, aby połowić na muchę cudowne ryby, zjeść moje ulubione čevapčici z ajwarem i wykonać kolejne setki zdjęć niezwykłych, bajkowych krajobrazów.”

Piotr Motyka