Otrzymaliśmy ostatnio bardzo interesującego newsa od grupy naszych klientów, którzy powrócili właśnie z nowego ośrodka Eventuru na Wyspach Alandzkich. Postanowili oni zorganizować sobie na wyprawie towarzyskie zawody o „Puchar Alandów” w dwóch kategoriach: na najlepszego wędkarza wyprawy (wg specjalnej punktacji) oraz na największą rybę wyprawy. To bardzo ciekawy pomysł na urozmaicenie wędkarskiego urlopu oraz pobudzenie wszystkich do starań o jak najlepsze wyniki. Grupie towarzyszył Piotr Motyka z Eventuru, który również wziął udział w sportowych zmaganiach.
Zawody trwały pięć dni. Punktowane były wszystkie okonie, szczupaki i sandacze powyżej ustalonego limitu długości (22 cm okoń, 45 cm szczupak, 45 cm sandacz). Za ryby przekraczające 30 cm w przypadku okonia, 60 cm w przypadku szczupaka i sandacza przyznawano dodatkowe punkty - w zależności od długości. Rywalizacja była niezwykle zacięta, a prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Ostatecznie w klasyfikacji ogólnej zwyciężył Tomasz Małkowski – znakomity wiślany wędkarz z Warszawy, który zdobył 4119 punktów łowiąc 136 wymiarowych ryb. W klasyfikacji ogólnej wyprzedził Piotra Motykę (3824 punkty i 146 ryb) oraz innego doświadczonego "wiślaka" - Marcina Karbownika (3363 punkty i 103 ryby). W ciągu 5 dni rywalizacji wędkarze złowili ogólnie 639 punktowanych ryb, co daje średnią ponad 100 ryb na osobę. Wśród trofeów przeważały okonie (największy 43 cm, bardzo dużo w przedziale 30-35 cm) i szczupaki (większość pomiędzy 50 a 75 cm), ale padło też 8 sandaczy.
Z kolei w klasyfikacji na największą rybę wyprawy „rzutem na taśmę” zwyciężył nasz kolega Piotr Motyka, łowiąc w ostatniej godzinie zawodów 103-centymetrowego szczupaka. Ryba zaatakowała przy trzcinach niewielką gumową rybkę imitującą małego śledzia. Drugie miejsce zajął Przemek Paziewski (szczupak 90 cm), a trzecie ponownie Marcin Karbownik (szczupak 88 cm). Ryby brały znakomicie, pobudzone do żerowania przez liczne stada śledzi, które wpłynęły z otwartego morza do alandzkich zatok na tarło. Zachęcamy zatem do odwiedzania naszego nowego miejsca na Alandach (rejon Geta), gdzie znajdą Państwo dwa luksusowe domy z sauną oraz pięknie położoną przystań z doskonałymi łódkami (silniki 30 i 50 KM) i pomostem, z którego na spławik można łowić płocie i leszcze. Wszystko w lesie, na odludziu, wśród przepięknej przyrody. Przebywający w tym ośrodku wędkarze mogą łowić na bardzo dużym obszarze wody (łącznie trzy rejony licencyjne), co na Alandach stanowi ewenement. Zatem ryb na pewno nie zabraknie dla nikogo!
21.06.2017
Galeria zdjęć