W październiku zawsze staram się wybrać na bolenie. Ubóstwiam je łowić. Te ryby przypominają mi studencką młodość i beztroskie lata spędzane nad Wisłą. I choć królowa naszych rzek jest wciąż niezmiennie piękna, to na największe rapy wyruszam zawsze nad Odrę.
Na jesieni jest tam realna szansa na złowienie rekordowego okazu i to pomimo poważnego zatrucia, które miało miejsce w ubiegłym roku. Nasz tegoroczny wypad nad Odrę był również dość udany. Warunki pogodowe dawały się co prawda we znaki (bardzo silny wiatr) i powodowały dłuższe przestoje bez brań, jednak cierpliwe obławianie miejscówek przynosiło w końcu zamierzone efekty. Możecie je obejrzeć na poniższych zdjęciach, a my zapraszamy Was serdecznie na tę wciąż rybną rzekę. Szczegóły oferty znajdziecie TUTAJ.
19.10.2023